✖ FOTO ✖ Architektura vol.2 - HANOI, od slumsów przez Stare Miasto po drapacze chmur
Zapraszam na drugą część działu ARCHITEKTURA:
- STARE MIASTO
- SLUMSY
- WIEŻOWCE
- KLIMATYZACJA
- RÓŻNE :)
WEST LAKE, w związku z dużą ilością materiału - przenoszę na kolejny post - 20 km zabudowanego wybrzeża, warto poświęcić temu więcej uwagi ;)
WEST LAKE, w związku z dużą ilością materiału - przenoszę na kolejny post - 20 km zabudowanego wybrzeża, warto poświęcić temu więcej uwagi ;)
STARE MIASTO - Hoan Kiem District - OLD QUARTER
Jest to najbardziej turystyczna część Hanoi, dlatego też staram się unikać tej dzielnicy - niestety Westenersi zachowują się - delikatnie mówiąc - jak BYDŁO. Są roszczeniowi, bez szacunku dla innych, już nie mówiąc o szacunku do obyczajów i tradycji. Często zachowują się wulgarnie, szczególnie po alkoholu. Korkują cały rejon jeżdżąc rykszami, a że najczęściej korzystają z nich obszerni pasażerowie, to bardzo szkoda mi szczupłych Wietnamczyków wożących ich po całej starówce. Oczywiście nie jest to reguła, zdarzają się prawdziwi podróżnicy pasjonaci i to oni walczą o dobre imię odwiedzających :)
Znaleźć tu można atrakcje turystyczne jak kawa z jajkiem, XIX wieczną Katedrę Świętego Józefa - Nhà thờ Lớn Hà Nội, Nhà thờ Chính tòa Thánh Giuse (co jest dość niespotykane w niekatolickim kraju) czy Teatr Wodnych Kukiełek!
Na środku Starego Miasta znajduje się Jezioro Hoan Kiem inaczej zwane też ‘Lake of the Returned Sword’, na środku którego znajduje się świątynia Ngoc Son i Wieża Żółwia. .W świątyni można znaleźć złoty pomnik żółwia oraz prawdziwego, wyłowionego, który tam żył, ale zmarł przez zbytnio zanieczyszczone jezioro :(
SLUMSY
Wietnamskie "slumsy" nie są w rzeczywistości takie jak każdy sobie wyobraża. Nie jest tak jak w Indiach, porozstawiane baraki, namioty, brud, syf i śmierć Sanepidu ;) Tak naprawdę są to małe mieszkanka, które są zniszczone przez czas, jednak właściciele nie są dostatecznie majętni, żeby je odnowić. Prezentują się tak:
Najdziwniejsze jest to, że nie znajdują się na obrzeżach miasta, a wręcz w centrum i na ich tle malowniczo prezentują się wielkie, nowoczesne wieżowce:
I właśnie... Teraz kolej na WIEŻOWCE
Nie robiłam zdjęć wszystkim, bo jest ich tutaj naprawdę mnóstwo. Są rozsiane po całym mieście, ale wjeżdżając w rozwijającą się dzielnicę czułam się jak w kosmosie, lekko przytłoczona ilością i wielkością biurowców :)
W związku z wietnamskim gorącym klimatem, rzeczą niezbędną do przetrwania jest KLIMATYZACJA.
Często jest tak, ze każde pomieszczenie ma jedną, dlatego bywa tak, że ściana budynku jest absurdalnie nimi zapełniona. Co najdziwniejsze, nawet slumsy są nimi przepełnione, a nie jest to najtańszy sprzęt.
Na koniec publikuję jeszcze kilka niesklasyfikowanych zdjęć związanych z architekturą :)
![]() |
Widok z dachu na dzielnicę Ba Dinh |
![]() |
Cyrk stacjonarny |
![]() |
Moje nowe podwórko :) |
![]() |
Widok na mój nowy budynek (jak widać, bardzo wąska uliczka, bo na przeciwko są już sąsiadujące kamieniczki) |
![]() |
Czeski Pub (dzielnica Tay Ho) |
![]() |
Dosłownie czarny strumyk ścieków w środku miasta, niezbyt przyjemnie pachnie |
![]() |
I na koniec, niezbyt przemyślanie rozwiązanie - drzwi donikąd ;) 3 i 4 piętro. |
Mega zdjecia!;)
OdpowiedzUsuńflarri.blogspot.com
zdjęcia są fantastyczne!:)
OdpowiedzUsuń